Pomino niekorzystnych warunków atmosferycznych jakie panują tej wiosny, miałam ochote na jakis baardzo pozytywny kolor pazurków:) oto i on! Inglot 946 to prześliczny, taki landrynkowy róż. Choć na zdjęciu wygląda dość spokojnie, to w rzeczywistości naprawde rzuca się w oczy.
Moim zdaniem z różowymi lakierami jest podobnie jak z czerwieniami. Na rynku kosmetycznym jest ich wiele, jednak nie każde nam pasują, To również kwestia wieku (wiadomo, że pani po 50 nie wypada mieć neonowo-różowych paznokci), także czasem potrzeba wielu podejść, aby odnaleźć takie cudeńko, które jest dla nas stworzone:) ja właśnie takie znalazłam. Inglot 946 wygląda bardzo dobrze zarówno na długich i jak nieco krótszych paznokciach. W sumie to wystraczy tylko jedna warstwa, jednak dla wyrównania i dłuższej trwałości dałam dwie. Lakier schnie na szybko, na błysk. Nie moge się obiektywnie wypowiedzieć na temat jego trwałości, ponieważ zmyłam go po jednym dniu (wtedy jego stan był jeszcze nie naruszony), gdyż nie mogłam się doczekać, aby wypróbować moją nową kolekcję, letnich kolorków, o których napisze w swoim czasie :]
Martha
czwartek, 5 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Mam zaszczyt zaprezentować mój ulubiony na tę chwilę kolor. Jest to Wibo Express Growth 263 w kolorze zielonym. Dlaczego go lubię? Z bardzo ...
-
Na ostanim pokazie mody Vena Cava można było zaobserwować nowy trend jeżeli chodzi o manicure. Jest to tzw. moon manicure. A według mnie to ...
-
Hej! Dziś zaprezentuje kolor, który jest moim ulubionym lakierem "zimowym". Jest to brąz, który swym odcieniem przypomina mi gorz...
-
Nadchodzi kres tegorocznego lata, więc najwyższa pora zobaczyć jakie trendy w manicure przynosi nowy sezon jesienno-zimowy. Królować będzie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz