czwartek, 28 kwietnia 2011

Inglot 969.

Kolor ten pochodzi z letniej kolekcji. Jest to hit lata 2010! Mój pierwszy nabytek z Inglota. Zanim go zakupiłam zafascynował mnie miętowy kolor z Essie o nazwie Mint Candy Apple. Cena tych lakierów mnie przeraziła, po za tym nie są one dostępne w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, więc siłą rzeczy byłam zmuszona poszukać tańszego odpowiednika. I... Znalazłam!
 Kiedy wybrałam się do sklepu Inglot i zobaczyłam na półce niewielką buteleczkę w śliczny miętowym odcieniu serce mi szybciej zabiło i oczy mi się zaświeciły, poczułam, że jestem już blisko swojego celu. Podchodząc do kasy okazało się, że lakier rozszedł się jak ciepłe bułeczki, a na wystawie jest tester. Możecie sobie wyobrazić moją irytację kiedy to usłyszałam. Mimo tej desperacji poczekałam jeszcze tydzień na nową dostawę. Opłacało się. Kolor jest cudny! Jego wykończenie jest półmatowe, konsystencja kremowa i ma maleńkie drobińki- widoczne w bardzo dobrym świetle. Aplikacja nie należy do najłatwiejszych. Osobiście miałam problemy z malowaniem, ale utrzymuje się na pazurkach tydzień. Przefajnie wygląda na stopach szczególnie do jasnych sandałów i opalonych nóg:)

Martha
          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty