sobota, 10 września 2011

Inglot 946.

Dzisiaj wykonowałam zdobienie Inglotem nr 946. Jest to moja ulubiona czerwień (no może druga po Sally Hansen). Całośc dopełniła cyrkonia w kształcie łezki. Manicure jest dość prosty, ale trzeba mieć sprawną ręke i odrobinę cierpliwości, żeby się udało.
Tak wygląda efekt końcowy:









7 komentarzy:

  1. Bardzo ładne zdobienie i śliczna ta czerwień.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo poymysłowe zdobienie;)

    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham oglądać takie paznokcie. ; )
    samej mi nigdy takie cuda nie wychodzą.

    Zapraszam na mój blog związany z przerabianiem zdjęć, może coś Ci się spodoba - http://alpen-goold.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty