piątek, 13 maja 2011

Inglot 307.

Jak pewnie już zauważyliscie szczególnie upodobałam sobie lakiery firmy Inglot. Według mnie są one dobre, jest szeroka gama kolorystyczna, mówiąc w skrócie - u mnie się one sprawdzają. Martwi mnie tylko to, że ich cena ciągle idzie w górę, jednak mają dość dużą pojemność (aż 16 ml), są wydajne i nie gęstnieją po paru miesiącach.

Dzisiaj bedę dokładniej pisać o kolorze 307. Wygląda tak:

Jest to lakier o matowym wykończeniu. Trzeba malować trzy warstwy i troche smuży (pierwsza warstwa wygląda tragicznie), jak na lakier tej firmy to nie utrzymuje się jakoś bardzo długo, bo 5 dni - także szału nie ma. Zaletą jest to, że schnie błyskawicznie. Kolor bardzo żywy, radosny i jakoś tak pozytywnie nastraja. Idealny lakier na letnie imprezy :)

 Martha

2 komentarze:

  1. ładny żółtek :)
    zapraszam na lidzia007.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny kolorek, lubię nieprzeciętne barwy na paznokciach :D

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty